MIEJSCE NA TWOJĄ REKLAMĘ (600×200 px) (1)
MIEJSCE NA TWOJĄ REKLAMĘ (600×200 px) (1)
MIEJSCE NA TWOJĄ REKLAMĘ (600×200 px)
MIEJSCE NA TWOJĄ REKLAMĘ (600×200 px)

Porębskie wykopki

W Porębie Spytkowskiej od ponad dwóch tygodni trwają bardzo intensywne prace przy rozpoczętym właśnie IV etapie budowy sieci wodociągowej finansowanej ze środków Gminy Brzesko oraz znacznemu dofinansowaniu przekazanemu przez Samorząd Województwa Małopolskiego.  Firma Marek Filipowski Gminna Spółka Komunalna Spółka z o.o. z Lisiej Góry, która wygrała przetarg na budowę wodociągu, dwoi się i troi – samochody przywożą  rury, na pełnych obrotach pracują koparki. Dzięki sprzyjającej pogodzie praca wre, ułożono już ok. 300 metrów rur wodociągowych.

Kopać każdy może, troche lepiej lub troche  gorzej, ale nie o to chodzi, jak co komu wychodzi
                                                                                            Kopać każdy może, trochę lepiej lub trochę gorze
                                                                                                   ale nie o to chodzi, jak co komu wychodzi

W ubiegły czwartek ok. godz. 10 rano niespodziewanie w Porębie pokazał się burmistrz Grzegorz Wawryka w towarzystwie miejscowego radnego Stanisława Góry oraz ekipy urzędników i fotografa, wyposażeni w łopaty. Urzędnicy sprawnie rozwinęli i ustawili  baner gminy Brzesko, a burmistrz z radnym zabrali się do kopania łąki, zachęcając następnie do tego samego towarzyszących im urzędników. Postali jeszcze chwilkę, następnie zwinęli baner i odjechali równie szybko jak przyjechali. Całe wydarzenie odbyło się bardzo szybko i nie bardzo wiadomo o co w nim chodziło, ponieważ zostało przeprowadzone zupełnie niespodziewanie. Nie wiadomo czy wydarzenie było celowo utrzymywane w ścisłej tajemnicy, czy też była to nagła, zupełnie wcześnie niezaplanowana akcja wymuszona jakąś siłą wyższą. Jakkolwiek by nie było, nikt w Porębie nie wiedział że burmistrz przyjedzie osobiście łąkę kopać. Sołtys Adrian Zaleśny, również nieświadomy że w Porębie będzie gościł tak dostojny gość, wybrał się w tym dniu do Krakowa, ponoć w jakichś sprawach strażackich. Nie miał więc jak pełnić honorów gospodarza.

...a my tu kopiemy już od dwóch tygodni, jakby się kto pytał
…a my tu kopiemy już od dwóch tygodni, jakby się kto pytał

___

Brzesko.info.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *