Mieszkanka brzeskiego osiedla Slotwina – Barbara Żurek – obchodziła 1 lutego urodziny. I choć kobiet nie pyta się o wiek, tutaj należy wspomnieć, że by to urodziny szczególne, bo 105!
.
Barbara Stanisława Żurek urodziła się 1 lutego 1917 roku w Słotwinie. Była jedną z siedmiorga dzieci Stanisława i Kunegundy z d. Stec. Rodzice byli rolnikami, prócz tego pan Stanisław był bednarzem i pracował w bednarni Browaru Okocim, pracował tam do II Wojny Światowej.
.
Pani Barbara uczęszczała do szkoły podstawowej i gimnazjum w Brzesku a po ich ukończeniu podjęła naukę krawiectwa w Krakowie. To właśnie ten zawód stał się jej głównym źródłem utrzymania. Za mąż wyszła w 1941 roku a wybrankiem jej serca był pochodzący z Mokrzysk Stanisław Żurek. Małżonkowie przenieśli się do Tarnowa, ponieważ tam na zakładach azotowych pracował Pan Stanisław. Rodzina, która powiększyła się w 1943 roku o syna Wincentego przeniosła się w 1944 roku do Brzeska. Tam doczekali się drugiego syna – Józefa – w 1948 roku. Obydwoje małżonkowie pracowali, pani Barbara zajmowała się usługami krawieckimi a od 1970 roku podjęła pracę jako sprzedawczyni w kiosku spożywczym Powszechnej Spółdzielni Spożywców a następnie w bufecie w Zakładzie Naprawy Taboru Samochodowego.
.
Czasy zasłużonej emerytury oboje spędzali w Brzesku mieszkając przy najbliższej rodzinie. Mąż pani Barbary zmarł w 2006 roku. Również do dziś pani Barbara jest jedyną żyjąca spośród rodzeństwa, mimo iż nie była ona najmłodsza.
.
Dziś jubilatka cieszy się dobrym zdrowiem, sama dba o sprawunki, chodzi do sklepu a także regularnie uczestniczy w niedzielnej Eucharystii. Jest bardzo żywotna, ciekawa świata, żyję wciąż sprawami swojej rodziny, bliskich, krewnych i znajomych. Czasem wraca także w rozmowach do wspomnień ze swojego dzieciństwa i młodości a szczególnie z okresu niemieckiej okupacji.
.
W imieniu całej redakcji Capuccino.eu życzymy czcigodnej jubilatce wielu kolejnych wspaniałych jubileuszu, niegasnącego zapału, dobrego zdrowia i realizacji marzeń.
ZDJĘCIE: archiwum Brzesko.pl