Po intensywnych poszukiwaniach zaginionego kangura udało się go odnaleźć dzięki szybkiemu nagłośnieniu spawy.
Do pana Radosława zadzwoniła sąsiadka, która zobaczyła przez okno kangura skaczącego po polach, zgodnie z radą właściciela zwierzęcia, otworzyła furtkę w swoim ogrodzie, kangur tam wszedł.
Właściciel kangura kupił swojego zwierzaka kilka miesięcy temu z hodowli na Śląsku.
Serdecznie wszystkim dziękuję za pomoc. Mały się znalazł i jest już w domu – napisał na swoim profilu Radek Szostak