Wesołych Świąt
MIEJSCE NA TWOJĄ REKLAMĘ (600×200 px) (1)
Projekt bez nazwy (3)
MIEJSCE NA TWOJĄ REKLAMĘ (600×200 px)

SOR W BRZESKU WZBOGACI SIĘ O NOWY SPRZĘT DO RATOWANIA MAŁYCH PACJENTÓW.

Kardiomonitor, defibrylator, respirator, ale też między innymi aparat do USG przystosowany specjalnie dla dzieci trafią do SOR w brzeskim szpitalu. Placówka otrzymała fundusze na zakup urządzeń medycznych, które mają wspomóc personel w ratowaniu życia najmłodszych pacjentów.

Tylko w ubiegłym roku do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Brzesku trafiło ponad 2,7 tysiąca dzieci z różnego rodzaju wypadków. Aby pomóc małym pacjentom, urządzenia medyczne musiały być przestawiane na odpowiednie tryby. To zabierało czas, a tego w przypadku stanów ratowania życia, nigdy nie jest za dużo. Aby przyspieszyć udzielaną pomoc, szpital pozyskał fundusze na zakup urządzeń, które będą przystosowane tylko dla najmłodszych pacjentów.
– Otrzymaliśmy ponad 360 tysięcy złotych z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, realizowanego przez Ministerstwo Zdrowia na zakup w sumie czternastu urządzeń medycznych – mówi lek. med. Adam Smołucha dyrektor  Szpitala Powiatowego w Brzesku.
Właśnie został ogłoszony przetarg na zakup sprzętu. Za kilka tygodni trafi on do SOR.
To kolejny projekt, dzięki któremu oddział, przez który w ciągu roku przewija się 17 tys. pacjentów, zostaje doposażony w nowoczesny sprzęt. W marcu ub. roku zakończył się projekt, dzięki któremu oddział zyskał aparaturę medyczną, ale też monitoring ułatwiający pracę. W ramach tego zadania wymienione zostało też oświetlenie. W styczniu w brzeskim SOR ruszył z kolei pilotażowy program, który ma ułatwić i usprawnić obsługę pacjentów trafiających na oddział ratunkowy.

One thought on “SOR W BRZESKU WZBOGACI SIĘ O NOWY SPRZĘT DO RATOWANIA MAŁYCH PACJENTÓW.

  1. Bardzo dobrze, że będzie nowy sprzęt ale to nie zmienia faktu, że SRO nie ma wykwalifikowanych lekarzy. Tak, lekarzy.
    Parę dni temu mój brat zachorował. Gorączka, bóle mięśni, gardła, brzucha i wysypka. Kiedy pojechali na SOR jeden z lekarzy stwierdził, że chłopcu nic nie jest ( przy gorączce 38° ) przepisał syrop na gorączkę i tabletki na gardło. Kiedy mama poprosiła o receptę na antybiotyk lekarz odpowiedział ” Czy Pani chce zabić dziecko?” Mama była w szoku. Mało tego, dziecko było przy tym i po wyjściu z gabinetu pytało czy umrze. Brak słów do takich lekarzy. Byle tylko pacjenci wyszli już z gabinetu…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *