Dziki na terenie powiatu brzeskiego już na stałe wpisały się lokalny krajobraz. Spacerują ulicami oraz miejscowościami za pożywieniem, często niszczą trawniki i wyjadają jedzenie z kosza. Niestety czasami mogą być bardzo niebezpieczne. Dzik to tylko zwierzę, ale trzeba dodać, że jest niebezpieczny.
1 lipca około godziny 20.00 duże stado dzików wtargnęło na posesje przy ul. Zamłynie w Jadownikach. Niestety tym razem to spotkanie skończyło się tragicznie. Dziki zaatakowały małego pieska który mocna szczekał.
Miotały bezbronnym pieskiem i rzucały nim jak workiem. Pies bardzo piszczał a po chwili nastała głucha cisza. Właściciel udał się w poszukiwaniu pupila. Gdy pies został znaleziony był w stanie krytycznym. Gdyby nie odstraszenie dzików prawdopodobnie zabiły by go na miejscu. Właściciele udali się z pieskiem do weterynarza niestety ,,Ciapek,, posiadał wiele ran. Lekarz weterynarii stwierdził, że trzeba go uśpić.
O sprawie została powiadomiona również policja. Będziemy informować Państwa na bieżąco.
I po co trupka Yorka pokazywać? Zginął bo taki jest York. Szkoda psiaka.