Wyzywali, wyśmiewali się, szarpali za ubranie a wszystko tylko dlatego, że upatrzona przez nich przypadkowa ofiara miała problemy z poruszaniem się. Mowa o trzech młodych mieszkańcach powiatu brzeskiego, którzy w centrum miasta, w biały dzień, bez żadnych skrupułów zaatakowali osobę z niepełnosprawnością. Na pomoc pokrzywdzonemu ruszyła grupa mężczyzn stojąca w pobliżu i obserwująca całe zdarzenie. Wśród nich, jak się później okazało, z pomocą przyszedł młody człowiek, który chce wstąpić w policyjne szeregi.
O zdarzeniu brzescy policjanci zostali poinformowani w ubiegłą środę, 18 lipca br. Po godz. 14.00 idącego spokojnie ulicą Uczestników Ruchu Oporu w Brzesku mężczyznę zaatakowało trzech mieszkańców powiatu brzeskiego. Młodzi ludzie upatrzyli sobie przypadkową osobę i zaczęli drwić oraz wyśmiewać się z jej niepełnosprawności. Na drwinach jednak nie poprzestali, zaczęli szarpać pokrzywdzonego. Jak się okazuje tylko dlatego, że ofiara miała problemy z poruszaniem się. Całą sytuację z oddali obserwowała grupa mężczyzn. Widząc coraz bardziej agresywne zachowanie mężczyźni natychmiast zareagowali i ruszyli z pomocą pokrzywdzonemu. Udało im się ująć jednego ze sprawców zdarzenia, jest nim 16-letni mieszkaniec powiatu brzeskiego. Na miejsce od razu wezwali policjantów. Funkcjonariusze szybko ustalili personalia pozostałych dwóch osób, które bez powodu zaatakowały ofiarę. To 19-latek i jego o 6 lat młodszy kolega. Bulwersującym zachowaniem nieletnich zajmie się Sąd Rodzinny. Wobec ich starszego kompana policjanci skierują wniosek o ukaranie.
Pokrzywdzony na szczęście nie doznał żadnych obrażeń a jego gehennę przerwali świadkowie. Wśród nich jak się okazało był mężczyzna, którego marzeniem jest wstąpić w policyjne szeregi i robi wszystko, aby tak się stało. Policjantom przyznał, że jest w trakcie rekrutacji do Policji. Jego postawa i reakcja na ludzką krzywdę zasługuje na uznanie, podobnie jak pozostałych mężczyzn, którzy ruszyli z pomocą.
___
KPP