Ciepły pierwszy weekend października był wyśmienitą okazją do wyjechania na drogi regionu. Niestety brak należytej uwagi w jednym przypadku zakończył się wizytą na tarnowskim SOR-ze.
.
Już w piątek doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego w Wojniczu. Po raz kolejny na skrzyżowaniu z drogą gminną w kierunku miejscowości Isep, kierowca osobówki wymusił pierwszeństwo przejazdu. Skończyło się to dla niego dachowaniem na przydrożnej łące. Z ustaleń policjantów, którzy przyjechali na miejsce wynikało, że prawidłowo jadąca kobieta w kierunku Łętowic nie miała możliwości uniknięcia zderzenia. Jej seat wypchnął opla poza pas jezdni, a następnie obracając się wokół własnej osi, zatrzymał się na poboczu. W tym zdarzeniu zniszczone zostały jedynie pojazdy, a kierowcy wyszli z niego bez obrażeń. Sprawca został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 złotych.
.
W niedzielę (4.10.2020 r.) w Kończyskach niestety nie obyło się bez pomocy ratowników. Na drodze wojewódzkiej 980 około godziny 14.00 w wypadku wzięło udział trzy pojazdy. Na miejscu policjanci ruchu drogowego ustali, że 20-letni kierowca Audi A3 chciał skręcić w lewo. Zatrzymał się przy osi jezdni, przepuszczając pojazdy jadące z przeciwka. Wówczas w jego tył uderzył kierowca dostawczego peugeota. Osobowe Audi zostało wypchnięte na przeciwległy pas ruchu, którym w tym czasie poruszał się mieszkaniec Krakowa. 45-latek nie miał szans na unikniecie kolizji. Jego Audi A6 uderzyło w wypchnięte Audi A3. Uszkodzone pojazdy skutecznie zablokowały całą drogę wojewódzką na kilka godzin. Kierowca oraz pasażer osobowej A3 trafili do tarnowskiego szpitala. Pozostali uczestnicy nie doznali obrażeń.
Pojazdy zostały zabezpieczone. Okoliczności oraz przyczyny tego wypadku wyjaśnią policjanci z komendy miejskiej w ramach prowadzonego postępowania.
__
Tarnów polica