Przy Szkole Podstawowej nr 1 w Jadownikach powstał plac manewrowy mający umożliwić bezkolizyjne zatrzymywanie się pojazdów prowadzonych przez rodziców odwożących swoje dzieci do tej placówki.
– Pod względem stanu bezpieczeństwa w ruchu drogowym traktuję to miejsce jako jeden z najbardziej newralgicznych punktów na terenie naszej gminy – mówi burmistrz Tomasz Latocha – Potrzebę wydzielenia strefy, w której bezpiecznie można by się zatrzymywać, zgłaszano mi na wiejskich zebraniach, apelowali też w tej sprawie przedstawiciele rady rodziców, dyrektor szkoły, a także zainteresowani tą sprawą radni. Po raz kolejny okazało się, że najlepsze są rozwiązania z pozoru najprostsze. Wspólnie ustaliliśmy, że wolna przestrzeń pomiędzy budynkiem szkoły a remizą OSP znakomicie nadaje się, aby stać się swego rodzaju przystankiem dla rodziców uczących się tutaj dzieci.
Pomysł trafił na podatny grunt. Brzescy samorządowcy zabezpieczyli w budżecie pieniądze na tren cel i w ten sposób powstał manewrowy plac. Nie jest to klasyczny parking, bo w zamyśle jest to miejsce bardzo krótkiego postoju wystarczającego, aby wysiąść z samochodu lub do niego wsiąść.
Do tej pory rodzice dowożący uczniów do szkoły, zatrzymywali się na drodze w ciągu ulicy Prokopa, wzdłuż szkolnego ogrodzenia. Stanowiło to spore zagrożenie nie tylko dla samych dzieci, ale i dla kierowców, bo sznur stojących jeden za drugim samochodów w znacznym stopniu ograniczały pole widzenia dla pozostających w ruchu zmotoryzowanych, którzy zbliżają się w tym miejscu do ruchliwego skrzyżowania z drogą krajową K-94.
Począwszy od nowego roku szkolnego rodzice będą mogli wjeżdżać na teren szkoły od ulicy Prokopa, by zawrócić lub wyjechać bezpośrednio na drogę krajową, ale tylko w kierunku Tarnowa.
Przypomnijmy, że plac manewrowy to drugi obiekt dla zmotoryzowanych, jaki powstał ostatnio w Jadownikach. Nie tak dawno informowaliśmy o wybudowaniu parkingu przy miejscowym cmentarzu komunalnym.
