Pełne ręce roboty mieli w piątkowe popołudnie policjanci z Tarnowa, za sprawą kierowcy, który potrącił pieszą i uciekł z miejsca wypadku.
Jak ustalił interweniujący na miejscu patrol ruchu drogowego, wyjeżdżający z ulicy Nadbrzeżnej Dolnej kierowca osobowego Renault zatrzymał się, aby ustąpić pierwszeństwa jadącemu ulicą Dąbrowskiego pojazdowi. W tym samym czasie idąca w stronę ul. Lwowskiej piesza, widząc stojący dłuższą chwilę samochód, postanowiła przejść na drugą stronę ulicy. Kiedy znalazła się przed nim, kierowca niespodziewanie ruszył, uderzając w 50-latkę tak, że wylądowała na masce jego samochodu.
To co wydarzyło się bezpośrednio po tym, wprawiło w osłupienie wszystkich. Kierowca, który próbował pomóc kobiecie, na jej krzyki i wzywanie pomocy – uciekł. Poobijana 50-latka, z urazem nogi trafiła do szpitala.
Policjanci podejrzewając, że zachowanie kierowcy może być związane z prowadzeniem pojazdu pod wpływem alkoholu lub narkotyków, natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Mieli utrudnione zadanie, bo ranna nie była w stanie podać bliższych cech ułatwiających zidentyfikowanie samochodu. Nie przeszkodziło to jednak w ustaleniu personaliów sprawcy. 31-letni tarnowianin został zatrzymany na terenie gminy Tuchów. Okazało się, że prowadził samochód nie mając do tego uprawnień. Badanie nie wykazało w jego organizmie obecności alkoholu, ale śledczy zlecili dodatkowe badania krwi, pod kątem obecności dopalaczy i narkotyków. Policjanci prowadzą czynności mające na celu ustalenie winnych zajścia. Kierowca zapewne odpowie za oddalenie się z miejsca zdarzenia.
W tym miejscu warto przypomnieć, że w wszyscy uczestnicy podobnych zdarzeń powinni zaczekać na przybycie odpowiednich służb – pozwoli to szybko i sprawnie ustalić faktyczny przebieg wydarzeń.
___
KPP